Czujnik czadu może uratować życie

Autor: oprac. JacK

Na zdjęciu samochody na ulicy
fot. PSP

Bielscy strażacy informują, że od początku sezonu grzewczego odnotowali już 16 zdarzeń związanych z uwalnianiem się tlenku węgla, popularnie zwanym czadem.

 

Od 1 października 2025 r. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej odnotowała już 16 niebezpiecznych zdarzeń związanych z czadem. W wyniku tych interwencji cztery osoby – w tym dwoje dzieci – zostały przetransportowane do szpitala z podejrzeniem zatrucia tym niebezpiecznym gazem.

Oto jedno ze zdarzeń – 6 grudnia do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło dramatyczne zgłoszenie: Wszystkich w mieszkaniu boli głowa i piszczy im w uszach. Koleżanka straciła przytomność, obecnie przytomna. W mieszkaniu jest piecyk gazowy.

- Zdarzenie miało miejsce w budynku mieszkalnym przy ulicy Zamkowej w Bielsku-Białej. Na miejsce jednocześnie skierowano jednostki straży pożarnej oraz kartkę Bielskie Pogotowia Ratunkowego. W mieszkaniu przebywało osiem osób. Strażacy nakazali natychmiastową ewakuację na korytarz. Pierwszy pomiar stężenia tlenku węgla wyniósł 100 ppm, potwierdzając realne zagrożenie. Dwie osoby zgłosiły wcześniejsze omdlenia, wszystkie skarżyły się na zawroty głowy i nudności. Szczególne zaniepokojenie wzbudziło zachowanie dziecka, które było nadmiernie senne. Strażacy otworzyli okna oraz wyłączyli gazowy piecyk znajdujący się w kuchni, aby przewietrzyć mieszkanie- informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.

Wszystkie osoby zostały przebadane przez zespół ratownictwa medycznego. Troje poszkodowanych, w tym dziecko, zostało przewiezionych do szpitala.

Strażacy przypominają: Tlenek węgla jest bezwonny, bezbarwny i śmiertelnie niebezpieczny. Nie czekaj na objawy. Zainstaluj w swoim domu czujnik tlenku węgla – to niewielki koszt, a może uratować życie twoje i twojej rodziny. Regularnie serwisuj urządzenia grzewcze i dbaj o wentylację!