A ja mam swoją gitarę, spodnie wytarte i…

Autor: Emilia Klejmont

na zdjęciu osoby na scenie
fot. Paweł Sowa/Wydział Prasowy UMBB

Gala wieńcząca obchody stulecia Hufca Beskidzkiego Związku Harcerstwa Polskiego im. hm. Józefa Drożdża w Bielsku-Białej odbyła się 3 października w Bielskim Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej. Przez cały 2025 rok zuchy, harcerze i instruktorzy świętowali, poprzez szereg różnych wydarzeń, jubileusz hufca. Gala symbolicznie zakończyła te obchody.

 

Hufiec Beskidzki Związku Harcerstwa Polskiego w Bielsku-Białej jest jednostką terenową Chorągwi Śląskiej Związku Harcerstwa Polskiego. Hufiec obejmuje swym zasięgiem terytoria gmin: Buczkowice, Jasienica, Jaworze, Kozy, Porąbka, Wilamowice, Wilkowice oraz miast Bielska-Białej i Szczyrku. Od roku komendantką hufca jest Anna Cader.

 

Spotkanie jubileuszowe zgromadziło wieloletnich członków hufca, przyjaciół i sojuszników, bez których - co podkreślały prowadzące galę druhny - nie udałoby się zbudować stuletniej historii. Wspólne świętowanie było też okazją do wzruszających spotkań po latach obecnych i byłych harcerzy, instruktorów, przyjaciół oraz zaproszonych gości.

 

W bardzo harcerskim stylu galę rozpoczęła piosenka Krajka w wykonaniu 88. drużyny wędrowniczej Wierchy. Wierchy to najstarsza drużyna wędrownicza w Hufcu Beskidzkim, która ma już 24 lata: 
A ja mam swoją, gitarę spodnie wytarte i buty stare
Wiatry niosą mnie – usłyszeliśmy.

 

Później przyszedł czas na podziękowania i wręczenie pamiątkowych chust.

Pierwsze i szczególne dziękujemy harcerze skierowali do prezydenta miasta Jarosława Klimaszewskiego, bo bez wsparcia prezydenta i Urzędu Miejskiego, jubileuszowa gala nie miałaby tak eleganckiego charakteru, a harcerstwo w Bielsku-Białej nie działałoby na takim poziomie, na jakim w tym momencie działa.

 

- Dobry wieczór! Czuwaj! – przywitał się włodarz. – Nieprawda, że beze mnie by się to nie odbyło, bo jesteście tak sprawni, że na pewno dalibyście sobie radę. A tak naprawdę tylko głupi prezydent by was nie wspierał, pamiętając o tym, co robicie dla naszej społeczności lokalnej od 100 lat. To jest też taki moment, kiedy warto podziękować wszystkim, którzy przez te lata tworzyli hufiec, współdziałali, poświęcali się dla innych. W całej Polsce jest tak, w Bielsku-Białej oczywiście również, że kiedy widzimy mundur ZHP, od razu się otwieramy, budzi się zaufanie i od razu robi się cieplej na sercu. Pokazujecie, że można na was liczyć w różnych sytuacjach. Jako prezydent wiele razy tego doświadczyłem, za co bardzo dziękuję – podsumował.

 

Podziękowania trafiły też do komendanta Chorągwi Śląskiej ZHP druha harcmistrza Marcina Różyckiego.

 

Podróżą w czasie przez historię hufca była specjalnie przygotowana na tę uroczystość prezentacja zawierająca nazwiska następujących po sobie komendantów oraz najważniejsze wydarzenia, a także papierowe kalendarium wydane przez hufiec.

 

Wzruszający był moment zaproszenia na scenę byłych komendantów Hufca Beskidzkiego: druhen Barbary Wiśniowskiej-Mamorskiej, Krystyny Wójcickiej i druhów Janusza Malawskiego, Jerzego Handzlika, Włodzimierza Raczka, Sławomira Gajdy oraz Zdzisława Koneckiego.

 

To od nich zebrani usłyszeli, że warto pomagać ludziom, że to sprawdza się na każdym kroku, a harcerstwo uczy wspaniałych rzeczy: organizacji i tego, jak być przyjacielem drugiego człowieka. Były podziękowania za przyjaźnie – te które zostają na całe życie.

 

Współcześnie harcerze biorą udział w wielu ważnych wydarzeniach ogólnopolskich i międzynarodowych, od obozów po jubileusze, zloty, wyprawy, rajdy. Ci bielscy mają na swoim koncie działania na rzecz zabytkowej leśniczówki w Lipniku, co roku przekazują betlejemskie światełko pokoju, zawsze uczestniczą w obchodach Święta Niepodległości 11 Listopada oraz Konstytucji 3 Maja – historia i patriotyzm lokalny są dla nich wielkimi wartościami.

 

Ich służba w naszym mieście to też uczestnictwo w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy; pomoc w organizacji lokalnych wydarzeń w domach kultury i szkołach, przy których działają; szycie maseczek podczas pandemii, kwaterowanie ukraińskich uchodźców kiedy wybuchła wojna, organizacja akcji sprzątania świata i czynny w nich udział.

 

Zwieńczeniem gali był koncert zespołu Dom o Zielonych Progach, który poruszył serca wszystkich swoją muzyką i wyjątkową atmosferą.