Kobiety deszczu się nie boją

Autor: oprac. JacK

na zdjęciu kobiety na starcie biegu
fot. Paweł Sowa/Wydział Prasowy UMBB

O tym, że w kobietach siła, przekonać się mogli wszyscy, którzy pojawili się na pierwszej edycji Biegu KoBBiet. 14 września przy deszczu momentami zamieniającym się w ulewę prawie 1200 kobiet wyruszyło ze Stadionu Miejskiego na 5-kilometrowa trasę.

 

Wydarzenie odbyło się pod honorowym patronatem prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego, a dedykowane było pamięci zmarłej w ubiegłym roku Ewy Szymanek-Płaskiej. Dochód z imprezy wsparł Beskidzkie Centrum Onkologii - Szpital Miejski im. Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Prowadzono również zbiórkę na rzecz walczącej z rakiem 20-letniej Ani Ryby.

 

W odpowiedzi na wezwanie zgłosiło się prawie 1200 kobiet, w śród nich m.in. szefowa Fundacji Strefa Kobiet i organizatorka Regionalnego Kongresu Kobiet Podbeskidzia Agnieszka Nowak, żona prezydenta miasta Ewa Klimaszewska, członkini Zarządu Województwa Śląskiego Joanna Bojczuk, naczelniczka Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miejskiego Agnieszka Herma.

 

Trasa biegu liczyła 5 kilometrów i prowadziła ulicami ścisłego centrum miasta od ul. Tadeusza Rychlińskiego do mety na placu Wojska Polskiego. Na mecie na zawodniczki czekali: eurodeputowana Mirosława Nykiel, przewodnicząca Rady Miejskiej Bielska-Białej Dorota Piegzik-Izydorczyk, prezydent miasta Jarosław Klimaszewski, radni wojewódzcy Rafał Ryplewicz i Marcin Szarek oraz radny miejski Karol Markowski.

 

- Bielszczanki to twardzielki - mówił prezydent Jarosław Klimaszewski. - Jestem zachwycony tą inicjatywą, zwłaszcza że cel jest tak szlachetny. Pogoda była naprawdę najgorsza z możliwych, a mimo to frekwencja i atmosfera okazały się niesamowite. Wszyscy byli w świetnych nastrojach. Dziś nie potrzebujemy już słońca.

 

Najszybciej na mecie zameldowała się Zuzanna Wołąkiewicz, która trasę pokonała w 17 minut i 58 sekund. Druga była Anna Sawicka, a trzecia Martyna Dutka.

 

Szefowa Fundacji Strefa Kobiet i organizatorka Regionalnego Kongresu Kobiet Podbeskidzia Agnieszka Nowak zameldowała się na mecie z czasem nieco ponad 21 minut.
- Nie chodzi tu o rywalizację, tylko o to, żeby być razem i dzielić się energią. Patrząc na tę niesamowitą atmosferę, czułam ogromną satysfakcję. Myślę, że deszcz tylko wzmocnił te emocje. Dziś kobiety naprawdę rządzą.

 

Joanna Bojczuk z Zarządu Województwa Śląskiego podsumowując imprezę z uśmiechem stwierdziła:

- Było przepięknie. Kobiety zawsze dadzą radę, w każdych okolicznościach. Emocje były niesamowite - każda z nas to czuła. Dopingowały nas całe rodziny, a najgłośniej mężowie - to było bardzo miłe. Władze województwa z przyjemnością wsparły tę inicjatywę - mówiła.
 

Impreza została zorganizowana przez Bielsko-Bialski Ośrodek Sporu i Rekreacji i Fundację Strefa Kobiet. Organizatorzy już teraz zapowiedzieli, że Bieg KoBBiet będzie się odbywał w Bielsku-Białej co roku.