Specjaliści ze Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej we współpracy z kardiologami z Polsko-Amerykańskiej Kliniki Serca w Bielsku-Białej wykonali po raz pierwszy w Polsce jednoczesny zabieg łączący izolację ujść żył płucnych metodą elektroporacji (PFA) oraz przezskórne zamknięcie uszka lewego przedsionka (LAAO).
Nowatorska procedura została przeprowadzona u 76-letniej pacjentki z objawowym migotaniem przedsionków i przebytym krwawieniem wewnątrzczaszkowym. Zastosowanie obu metod w jednym zabiegu pozwoliło nie tylko skutecznie leczyć arytmię, ale także ograniczyć ryzyko udaru. Połączenie dwóch inwazyjnych procedur minimalizuje ryzyko powikłań związanych z dostępem naczyniowym i nakłuciem przegrody międzyprzedsionkowej.
Dzięki temu poddana zabiegowi pacjentka z wywiadem przebytego krwawienia wewnątrzczaszkowego oraz objawowego migotania przedsionków została poddana leczeniu arytmii. Dodatkowo zamknięcie uszka lewego przedsionka zmniejszyło ryzyko udaru, a w przyszłości umożliwi odstawienie leczenia przeciwkrzepliwego.
- Pomimo postępów w leczeniu zabiegowym, nadal najczęstszymi powikłaniami są te związane z dostępem naczyniowym oraz nakłuciem przegrody międzyprzedsionkowej. W przypadku leczonej przez nas pacjentki ryzyko to udało się zminimalizować właśnie poprzez połączenie inwazyjnych procedur w jedną – wyjaśnia elektrofizjolog z Oddziału Kardiologii Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej dr n. med. Wojciech Gilowski.
Specjalista tłumaczy, że PFA to nowoczesna, nietermiczna metoda ablacji, która wykorzystuje impulsy elektryczne o dużym natężeniu do selektywnego niszczenia tkanki arytmogennej.
- Charakteryzuje się wysoką skutecznością i korzystnym profilem bezpieczeństwa, eliminując ryzyko uszkodzenia przełyku czy zwężenia żył płucnych. Umożliwia uzyskanie trwałej eliminacji objawów arytmii u około 80 procent pacjentów z napadowym migotaniem przedsionków. Kardiolog inwazyjny z Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii PAKS AHP w Bielsku-Białej prof. dr hab. n. med. Krzysztof Milewski dodaje, że zamknięcie uszka lewego przedsionka stanowi alternatywę dla przewlekłej antykoagulacji u pacjentów z migotaniem przedsionków i wysokim ryzykiem krwawienia.
- Połączenie obu metod w jednym zabiegu skraca czas hospitalizacji, zmniejsza obciążenie anestezjologiczne, przyspiesza powrót do aktywności i poprawia komfort życia pacjentów - wyjaśnia.
W zabiegu uczestniczył również jeden z czołowych ekspertów w dziedzinie kardiologii inwazyjnej prof. Dariusz Dudek. Zespół zapowiedział prezentację przypadku podczas grudniowej konferencji New Frontiers in Interventional Cardiology (NFIC) w Krakowie.
Zabieg łączony jest przeznaczony dla ściśle kwalifikowanej grupy pacjentów, a decyzję o jego wykonaniu podejmuje zespół wielodyscyplinarny złożony z kardiologa, elektrofizjologa, echokardiografisty, anestezjologa i kardiochirurga.
Choć procedura nie jest obecnie objęta odrębną refundacją w Polsce, eksperci podkreślają, że może przynieść wymierne korzyści zarówno pacjentom, jak i systemowi ochrony zdrowia – jedna hospitalizacja oznacza mniejsze zużycie zasobów i szybszy powrót chorego do zdrowia.
źródło: Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej